Dla wielu z nas wiosna jest najbardziej wyczekiwaną porą roku. Podobnie, jak przyroda budzi się do życia po zimie, tak i my nabieramy nowej energii do działania.
Nasza cera nie wykazuje niestety w tym okresie zbyt wiele optymizmu. Zmęczona, poszarzała, podrażniona, przesuszona – to najczęstsze określenia opisujące stan skóry po zimie. Potrzebuje ona naszej pomocy, by szybko odzyskać kondycję, pomóżmy jej więc w regeneracji!
Krok 1: oczyszczanie
Stawiamy na oczyszczanie zarówno skóry, jak i całego organizmu.
Na wiosnę pojawiają się świeże warzywa i owoce, które warto wprowadzić do codziennego menu. Sprzyjają one oczyszczaniu ciała z toksyn. Możemy je także wykorzystać jako składniki domowych maseczek, które działaniem wcale nie ustępują produktom z drogerii.
Istotnym elementem oczyszczającym organizm jest też woda. Szacuje się, że dorosły człowiek powinien przyjmować jej ok.2 l dziennie (również pod postacią pożywienia i niesłodzonych napojów). Jest to szczególnie ważne podczas usuwania toksyn z organizmu. Oprócz wody warto pić także zieloną herbatę, ponieważ jest bogata w antyoksydanty mające dobroczynny wpływ na nasze zdrowie.
Na skórę oczyszczająco zadziałają regularnie stosowane maseczki, zwłaszcza z glinki, która dzięki swoim właściwościom magnetycznym posiada umiejętność usuwania skórnych zanieczyszczeń.
W przypadku cery mieszanej i tłustej dobrze sprawdzi się glinka zielona. Cerę suchą, wrażliwą i naczyniową ukoi natomiast glinka biała i czerwona.
Warto udać się także do kosmetyczki na peeling kawitacyjny – bezbolesny zabieg polegający na oczyszczaniu skóry przy pomocy ultradźwięków. Należy jednak pamiętać, by przed poddaniem się zabiegom kosmetycznym zapytać o ewentualne przeciwwskazania.
Krok 2: złuszczanie
Możemy postawić na metody domowe bądź gabinetowe. Najlepszy efekt osiągniemy, łącząc je ze sobą.
Domowe metody złuszczania obejmują peelingi enzymatyczne bądź mechaniczne. Dobieramy je w zależności od rodzaju cery i stosujemy średnio raz w tygodniu.
Peelingi enzymatyczne to najłagodniejsza dostępna forma złuszczania. Polecane są osobom o cerze wrażliwej i naczyniowej.
Peelingi mechaniczne, drobno- i gruboziarniste zalecane są do cery normalnej, mieszanej bądź tłustej.
W gabinecie kosmetycznym w okresie wiosennym wielkim powodzeniem cieszą się zabiegi złuszczania skóry kwasami owocowymi AHA – zwłaszcza kwasem migdałowym i glikolowym. Różnią się one między sobą specyfiką działania.
Kwas glikolowy dobrze wpływa przede wszystkim na skórę poszarzałą, zmęczoną i mocno zanieczyszczoną. Pobudza komórki do odnowy, złuszcza wierzchnią warstwę naskórka i spłyca niewielkie zmarszczki.
Kwas migdałowy natomiast jest znacznie łagodniejszy – jego działanie koncentruje się głównie na nawilżaniu, więc polecany jest do cery wrażliwej.
Kwasy świetnie przygotowują skórę do lata. Należy mieć jednak na uwadze, że kwas glikolowy musi być odstawiony minimum miesiąc przed opalaniem skóry. Kwas migdałowy jest łagodniejszy i nie ma działania fotouczulającego, dlatego można go stosować również latem, o ile używamy kremów z wysokim filtrem (min. 30 SPF).
Krok 3: nawilżanie
Dążąc do odnowienia skóry, wymieńmy także dotychczasowy krem pielęgnacyjny na lżejszy. Kremy tłuste lub półtłuste, które w okresie zimowym tworzyły na skórze warstwę ochronną, idą więc na dno szuflady. Wraz z nadejściem wiosny stawiamy bowiem na nawilżanie i odżywianie. Dobrze zaopatrzyć się także w maseczki i ampułki nawilżające, które są prawdziwym zastrzykiem energii dla naszej skóry.
Warto wspierać naszą skórę w „wiosennych porządkach”, ponieważ im szybciej odzyska ona kondycję po zimie, tym szybciej będziemy mogły cieszyć się świeżym i promiennym wyglądem!